Kartka powstała w połowie czerwca z okazji narodzin dziecka. Jednak ciężko stworzyć coś interesującego mając pod ręką jedynie dziurkacz brzegowy, bristol, nożyczki, filc i resztki papieru wizytówkowego :) Nie pozostało nic innego, jak wziąć skalpel do ręki i zabrać się do pracy. Czy się udało??
Pozdrawiam serdecznie :)
kocham twoje prace :))))))))) sa bajeczne
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! ...ojej, chyba się czerwienię ;)
Usuńale fajne rzeczy robisz;D
OdpowiedzUsuńno i nie moge sie naogladac normalnie;D
ale widac ze jestes dobrze zaopatrzona-masz wykrojniki czy plotter uzywasz?
pozdrowienia;D
:) Właśnie chodzi o to, że miałam tylko jeden dziurkacz brzegowy, trochę filcu i karton. Napisy, stópki i wózek wycinałam skalpelem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!